Oczy kobiety są pełne bólu i współczucia,

kiedy pochyla się nad cierpieniem lub krzywdą drugiego człowieka.

Kiedy przeżywa stratę czy odejście kogoś bliskiego.

Kiedy sama zmaga się z chorobą lub cierpi niewinnie.

 

Maryja miała oczy pełne bólu,

kiedy widziała Syna swego odrzuconego, pogardzonego,

skatowanego, ukrzyżowanego, zabitego.

Widziała, nie mogła nic uczynić,

mogła „tylko”, albo „aż”

przy nim BYĆ!

 

Co jest motywem Twojego bólu, cierpienia, zmagania, walki duchowej?

W jaki sposób Maryja jest dla Ciebie Pocieszycielką i wsparciem

w przeżywaniu Twoich bolesnych tajemnic życia?

 

Wiecej przeczytasz w KSIĄŻCE